wtorek, 16 grudnia 2014

Zabieg parafinowy

Witam.

        Jako że zima zbliża się do nas wielkimi krokami postanowiłam w mniejszym lub większym stopniu przybliżyć zabieg który w tym okresie jest idealny dla naszej skóry dłoni (i nie tylko), a ponadto bardzo przyjemny. Mówię tutaj oczywiście o zabiegu parafinowym, który już po jednym razie potrafi zdziałać cuda a przesuszona skóra dłoni momentalnie odżyje.
        Zima choć niewątpliwie urokliwa niesie za sobą wiele nieprzyjemnych konsekwencji dla naszej skóry która zależnie od naszych skłonności potrzebuje większego lub mniejszego nawilżenia, na które nie zawsze znajdujemy czas lub chęci. Kremowanie dłoni przed każdym wyjściem z domu wiąże się dla niektórych z pewnym rodzajem dyskomfortu, a u innych z brakiem systematyczności i ludzką sklerozą. Zabieg parafinowy pochłania zaledwie około 25/30min i zapewnia natychmiastowe efekty regeneracji naszej skóry która momentalnie zostaje nawilżona i zwitaminizowana, a warstwa która pozostaje po zabiegu skutecznie ochrania dłonie przez jakiś czas.


Na czym polega i jak wygląda zabieg?
1.Prawidłowo wykonany zabieg rozpoczynamy oczywiście od diagnozy skóry dłoni i wykluczeniu przeciwwskazań. Choć zabieg parafinowy nie jest inwazyjny, są stany które mogą go wykluczyć np. choroby zakaźne skóry dłoni, zabieg ten nie jest też wskazany przy reumatoidalnym zapaleniu stawów (poszczególne zapalenia się rozgrzewa inne chłodzi najlepiej skonsultować się z lekarzem).
2.Gdy wykluczymy wszystkie przeciwwskazania, ściągnęłyśmy biżuterie i spryskałyśmy dłonie płynem do dezynfekcji powinniśmy przystąpić do peelingu dłoni. Musimy pamiętać aby zmyć go bardzo dokładnie, ma to w końcu na celu starcie z naszych dłoni martwego naskórka w celu lepszego wniknięcia substancji aktywnych w naszą skórę.
3.Na skórę nakładamy maskę pod parafinę bądź krem odżywczy, warstwa powinna być stosunkowo gruba.
4. Zakładając że parafina już jest rozgrzana a jej temp. wcześniej sprawdziłyśmy na ręce aplikujemy
ją zależnie od upodobań (albo nakładamy ją pędzelkiem (2-3 warstwy) lub maczamy (2-3 krotnie) całą dłoń w parafiniarce).
5. Następnym krokiem jest wsadzenie dłoni w rękawiczki foliowe a później w rękawice frotte które utrzymują ciepło. Tak owinięte dłonie trzymamy około 15/20min i powinny pozostać w możliwym bezruchu aby parafina nie popękała.
6. Ściągamy rękawice a następnie parafinę. Reszty maski wmasowujemy delikatnym masażem dłoni. Na koniec można wsmarować krem np. wygładzający ale nie jest to konieczne.

        Zabieg parafinowy w salonie kosmetycznym waha się w cenie od 25 do 40 zł jednak spokojnie można pozwolić sobie na jego wykonanie w zaciszu domowym. Kompletny zestaw do parafiny kosztuje około 100zł , a stare domowe sposoby na roztopienie jej w garnku jest równie dobry a koszt jednorazowego zabiegu będzie wahać się w okolicach 10-15zł


        No i oczywiście liczę że powiecie coś o swoich przeżyciach z parafiną, jakie odczucia wam towarzyszą i co najważniejsze czy jesteście zadowoleni z efektów. Ja ją wprost uwielbiam!  



9 komentarzy:

  1. Bardzo często (zwłaszcza zimą) sobie taki zabieg funduję w domowym zaciszu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. musiałabym spróbować, ponieważ z używaniem przeze mnie kremów jest tak jak napisałaś- skleroza. A czasami mam z dłońmi spory problem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam dużego doświadczenia z takimi zabiegami

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię tej tłustości jaką pozostawia parafina, więc stosuję normalne peelingi dla dłoni

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam takiego zabiegu, ale chętnie bym go wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. parafina na moich dłoniach wywołuje katastrofę :(

    OdpowiedzUsuń
  7. W sobotę zrobiłam sobie taki zabieg, dłonie miękkie i gładkie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam do wyboru takie zabiegi w SPA, ale w ostateczności zdecydowałam się na zabieg nawilżania twarzy:)

    OdpowiedzUsuń