Witam.
Dzisiaj przychodzę do was z produktem
o którym zapewne 99% was słyszało a jakieś 70% posiada go w
swojej kosmetyczce. Mowa tutaj oczywiście o paletce cieni z Lovely i
jest to nude make up kit. Jak zapewne wszystkie wiemy paletka składa
się z 12 cieni które są uniwersalne i pasują do każdego typu
urody. W skład paletki chodzą trzy odcienie beży (cień nr 1,3,5)
5 brązów (2,4,6,10,11) 3 szarości (7,8,9) oraz czarni cień nr 12.
Sama paletka jak i poszczególnie
cienie są w kształcie prostokąta, plastik z którego jest wykonana
wydaje się dość trwały, a chociaż wizualnie może nie powala bo
jest najzwyczajniej w świecie „zwyczajna” to w niczym to nie
przeszkadza bo liczy się treść książki a nie okładka. Tył
opakowania wywołuje na mojej twarzy uśmiech, i choć sama nie wiem
dlaczego uważam to za dość... ciekawy pomysł aby na tyle
opakowania zamieścić instruktarz jednego z przykładowych makijaży
jakie możemy wykonać za pomocą owego kosmetyku.
Skład:
Uważam że jak za cenę około 12
złotych kosmetyk ten jest naprawdę rewelacyjny. Używam go już
ładnych parę miesięcy i ani razu nie zdarzyło mi się aby mój
makijaż był nietrwały czy też aby cienie zrolowały się w
miejscu załamania jak jest w przypadku „paletki” Sephory color
festiwal (którą zrecenzuje za około 2 tygodnie gdy tylko wrócę
do domu). Jedyny minus jaki zauważyłam do tej pory to to że po
każdym użyciu na moim policzku znajduje się niewielka ilość
osypanego brokatu, który na szczęście można ściągnąć.